Šrajbman nazyvaje svaju hałoŭnuju aściarohu nakont čynoŭnikaŭ-technakrataŭ pry Łukašenku
Kali b zamiest Łukašenki na čale krainy stajali Alaksandr Turčyn, Dźmitryj Kruty i inšyja čynoŭniki z, mahčyma, bolš libieralnymi pohladami — ci mahli b jany vieści inšuju palityku?

Analityk Arciom Šrajbman u jutub-prahramie «Hadzińničak cikaje» razvažaje, što jość adna z hałoŭnych źmien, jakuju kožny ź ich moh by pryŭnieści.
«Pakolki jany nie Łukašenka, u ich by nie było žadańnia pomścić za 2020-y, pomścić zmaharam. Jany b mahli asłabić represii, razumiejučy što ŭ pasłableńnia represij, u viartańnia aktyŭnaj častki emihracyi, u źniaćcia niejkich sankcyj za palitviaźniaŭ jość dobraja ekanamičnaja cana», — miarkuje jon.
Ale ź inšaha boku, analityk baicca technakratyčnaści hetych čynoŭnikaŭ. Bo technakraty — čynoŭniki pa-za ideałohijaj, jakija prosta vykonvajuć svaje zadačy jak mieniedžary.
«Niama nijakaha dakładnaha ŭnutranaha sensu, navošta im treba niezaležnaja kraina. Ci nie moža kahości ź ich prarynkavaść, ich technakratyzm šturchnuć u bok: «Słuchajcie, rynačnaja Rasija. Moža, nam treba ščylniej intehravacca? Budziem prakładačkaj na šlachu kantrabandy, vialikim kazino rasijskim». My to spadziajomsia, što niechta ź ich prabiełaruskija pohlady maje, ale my hetaha nie viedajem», — razvažaje Šrajbman.
«Kali ŭ ich pryjarytet, kab ekanomika narmalna pracavała, dyk u hetaha jość prostaje rašeńnie. Jak raniej kazali, 31-ja darožnaja karta — napierad, padpisvaj. Adzinaja valuta, u ciabie ŭsio pracuje dobra. Kali ty nie mańjak va ŭładzie, jak Łukašenka, kali ty nie ŭmoŭny biełaruski patryjot, to navošta tabie abaviazkovyja starańni, bałansavańnie, manieŭravańnie, kali možna pa-prostamu pytańnie rašyć. Voś hetaha ja aścierahajusia ŭ ludziach, jakija vyraśli ŭ pazbaŭlenym kaštoŭnaściaŭ aparacie Łukašenki».
Kamientary
Tam nie toje, kab adbita ŭsio ŭ hałovach, tam i nie rasło ničoha nikoli.
I "kab ekanomika narmalna pracavała" ŭ pamierach dziaržavy, ich taksama nie chvaluje. Niama tam ludziej sa stratehičnym myšleńniem, ź dziaržaŭnym myšleńniem.
Ekanomika - miechanizm z samarehulacyjaj. Joj mohuć dapamahać, mohuć zaminać. U RB čaściej druhoje. I ekanomika niejak vyžyvaje, pamiž hetymi "kantrolnymi impulsami".
Bo lepiej za ŭsich bačać, kudy ŭtrymańnie kłanam łuki ŭłady viadzie ich žyćcio.
Ad taho šmatlikija źlivy infy z systemy ŭvieś čas.
Łuka vielmi spadziavaŭsia na pieramovy z ZŠA. Ale jamu nie dazvalaje pucin.
I ŭ ZŠA na pieramovy jedzie Cichanoŭskaja